Autor |
Wiadomość |
blind_potato |
Wysłany: Śro 19:31, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
No to masz xD |
|
|
insane.aga |
Wysłany: Śro 15:52, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
haha ten rzeznik co jaszczurka go zgwałciła ? fajny on jest, w sumie najfajniejszy z filmu ale najładniejszy Eric(M.Vogel) Vince Vieluf to ten |
|
|
blind_potato |
Wysłany: Śro 15:19, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
I The Used - Poetic tragedy xD Hi
Ten co grał Matt'a był najlepszy xD Jak on sie nazywa to go zaznacze xDD |
|
|
insane.aga |
Wysłany: Śro 10:49, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
umieściłam powyżej jedną z recenzji tego filmu, któś podkreslił soundtrack, a więc dwie piosenki które dają się we znaki to: Hot action cop-fever the flava & Billy Talent-Line and sinker |
|
|
CzArNa |
Wysłany: Wto 23:16, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
ja też nie wiem... |
|
|
Hela |
Wysłany: Wto 22:43, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
A ja nie wiem co to takiego. Może mnie ktos oświecic. |
|
|
blind_potato |
Wysłany: Wto 16:22, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
Bam jest sexy, brzydki, ale sexy.
Brody ładniutki jak się uśmiechnął do tej tancerki to taki cukiereczek xD |
|
|
insane.aga |
Wysłany: Wto 16:20, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
no zaznaczaj Adama, bo ładny, a Bam jak dupa wołowa, rozwichrzyłam jor problemas |
|
|
blind_potato |
Wysłany: Wto 16:18, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
Ale to nie będzie Vogel ;>
Nie zaznaczam, nie mogę się zdecydować. |
|
|
insane.aga |
Wysłany: Wto 15:41, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
nie kobieto, nie można, zaznaczaj jednego |
|
|
blind_potato |
Wysłany: Wto 15:25, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
A można trzech?
Adam Brody, Bam Margera i Mike Vogel xD |
|
|
insane.aga |
Wysłany: Wto 13:41, 24 Lip 2007 Temat postu: Grind |
|
Świetna komedia, skejciki są fajni Widział ktoś oprócz mnie i blind_kartofla ?? A dodatkową atrakcją jest piękna buźka Mike'a Vogel'a
Tu macie jedną z recenzji filmu:
Grind
Szalona, rockowa przygoda
Norx
Eric, Dustin, Sweet Lou i Matt to szkolni przyjaciele, których łączy wielka pasja - deskorolka. W pewnie wakacje, widząc, że są ponadprzeciętnie dobrzy w tym co robią, postanawiają zaistnieć. Zdają sobie sprawę, że nie będzie to proste, a podstawa to znalezienie sponsora. Podczas występów w mieście, widzą zawodowego skatera - Wilsona. Chcąc zostać zauważeni, ruszają jako drużyna jego śladami. Tak rozpoczyna się pełna przygód, szalona podróż przez całe Stany.
Do gatunku komedii w tym przypadku dodałbym jeszcze opis: przygodowa. Na ekranie cały czas się coś dzieje, nie ma scen przegadanych, ani danych na siłę, a akcja poprzecinana jest trickami na desce. Aktorzy, choć niezbyt znani, przekonują, grają profesjonalnie i tworzą zapadające w pamięć postacie. Humor stoi na wysokim poziomie, w żadnym razie nie jest obsceniczny lub niesmaczny.
Kolejnym aspektem, dla którego warto zwrócić uwagę na tą produkcję, jest ssoundtrack. Całej akcji towarzyszy rockowa i punkowa muzyka, świetnie pasująca do klimatu filmu. Miodzio.
Nie jeżdżę na desce i podchodziłem do tego tematu i filmu sceptycznie, ale bardzo się myliłem. Gorąco polecam praktycznie wszystkim. Nie zawiedziecie się. |
|
|